haruka

Cześć kochani!

Dziś chciałabym przybliżyć Wam swoje zdanie na temat najnowszego comebacku MONSTA X z piosenką "DRAMARAMA."

Piosenka na samym początku nie przypadła mi do gustu, jednak z każdym kolejnym przesłuchaniem co raz bardziej mi się podobała. Jest bardzo taneczna i bardzo w stylu MX. Najbardziej spodobał mi się sam refren, a także partie rapu. Bardzo w piosence spodobało mi się to, że chwytliwy refren poprzedza delikatny wstęp. Bardzo miło się jej słucha, można się przy niej świetnie pobawić. Bardzo gratuluję chłopakom kolejnego sukcesu i mam nadzieje, ze za tę piosenkę zgarną wiele zasłużonych nagród.

Teledysk jest bardzo ciekawy i w pewnym sensie tajemniczy. Znajdujemy się w przyszłości. Jeden z członków zespołu podrzuca każdemu z nich własnoręcznie opatentowany zegarek, który za zadanie ma przenosić w czasie. Tak też własnie robią członkowie zespołów. Przenoszą się w czasie, co możemy zauważyć po nawiązaniu do poprzednich er i teledysków. Jak najbardziej próbują wpłynąć na przeszłość, by w jakiś sposób ja zmienić i zapobiec katastrofom. Jednak nie zawsze się to udaje, co widzimy na samym końcu teledysku. Bardzo spodobał mi się motyw cofania w czasie. Nie jest to powszechny motyw więc chłopcy mogli wykazać się ogromną kreatywnością, co właśnie zrobili. Jestem z nich bardzo dumna, że potrafili wczuć się w tyle ról i zagrać je tak świetnie.

Konceptu nie jestem w stanie określić, przynajmniej nie jestem w stanie dopasować go do jednego działu. Jest to na pewno koncept seksowny, ale jednak tajemniczy, momentami męski i dojrzały. Głównymi motywami są podróże w czasie i próba wpływu na przeszłość, naprawienie jej. Chłopcy świetnie odnaleźli się w tych tematach, idealnie wczuwając się w swoje role, jednocześnie wyglądając przy tym niesamowicie.

Cześć kochani!

Dziś chciałabym Was serdecznie zaprosić na nowy post, który chciałabym poświęcić comebackowi zespołu BLOCK B, a również ich nowemu dziełu : "SHALL WE DANCE."

(JUTRO POJAWI SIĘ POST O MONSTA X)

BLOCK B to zespół powstały w 2011 roku przez Cho PD, jednak od 2013 roku są w Seven Seasons. W skład zespołu wchodzi siedmiu bardzo utalentowanych członków: Taeil, B-Bomb, Jaehyo, U-Kwon, Park Kyung, Zico i P.O.

Piosenka bardzo mi się spodobała. Należy do tego typu, który można posłuchać w spokoju, ale każda próba kończy się niepohamowaną chęcią tańca. Piosenka sama w sobie jest bardzo rytmiczna, zawiera sporą ilość rapu, co mi się podoba, jednak najbardziej z całej piosenki spodobał mi się refren. Sama nawet nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego tak się stało. Jednak mogę powiedzieć, że widać ciężką pracę chłopaków i to, jak dobrze brzmią przez ogrom pracy. Dobra robota.

Teledysk również przypadł mi do gustu. Nie należy do teledysków o tematyce tajemniczej, która ostatnio jest bardzo modna, ale bardzo dużo się w nim dzieje. Wszystko dzieje się w jakiejś opuszczonej dzielnicy, gdzie spotkała się duża grupa ludzi, w której oczywiście są nasi chłopcy. Widzimy jak świetnie się oni bawią: tańczą, śpiewają i wygłupiają się w swoim towarzystwie. Możemy dostrzec to, jak świetnie się ze sobą dogadują i jak silna jest ich wzajemna więź. Uwielbiam takie motywy w teledyskach, ponieważ kocham patrzeć na uśmiechy członków zespołów nawet, jeśli ich nie znam, ale mogę być wtedy pewna, ze przynajmniej to jest w jakiś sposób ucieczką od ciężkiej pracy i sprawia im to przyjemność.

Koncept mogę podpiąć pod typowo uliczny. W ubiorach chłopaków dominuje mieszanka różnych stylów, tworząc swoistego rodzaju street style. Sama scenografia również wzorowana jest na ulicy, a bohaterowie w teledysku zachowują się w sposób prosty, często prymitywny, co jest charakterystyczne dla dzieciaków z ulicy.

W sumie ode mnie to tyle. Mam nadzieję, że podobała się Wam moja recenzja. Super będzie, jeśli zostawicie coś po sobie i napiszecie, czy teledysk Wam się spodobał.

Moja ocena: 10/10

Do następnego! ♥

haruka x 

Cześć kochani!

Dziś chciałabym Was zaprosić na kilka miłych słów na temat najnowszego comebacku SUPER JUNIOR, na który czekaliśmy całe dwa lata! Oczywiście chodzi mi o ich nowy kawałek, "BLACK SUIT."

SUPER JUNIOR to zespół utworzony w 2005 roku pod skrzydłami SM Entertainment. W skład zespołu aktualnie wchodzi 11, niezwykle utalentowanych i przystojnych członków: Leeteuk, Heechul, Yesung, Kangin, Shindong, Sungmin, Eunhyuk, Donghae, Siwon, Ryeowook i Kyuhyun, a dwóch członków (Han Geng i Kim Kibum) opusciło zespół.

Piosenka spodobała mi się średnio. Nigdy nie zagłębiałam się w dyskografię SuJu, dlatego mało mogę powiedzieć o ich stylu muzycznym, ale wydaje mi się, że zostają przy tym, co robili zawsze. Piosenka tak, jak poprzednie jest bardzo chwytliwa i momentami aż nie sposób jest nie ruszać się w rytm muzyki. Bardzo podoba mi się refren piosenki, który według mnie świetnie pasuje do całokształtu. Muszę również przyznać, że bardzo podobają mi się głosy chłopaków. Są już bardzo długo na rynku, przez co ich głosy brzmią naprawdę świetnie. Mają ogromny talent i cieszę się, że SM w końcu wypuściło ich z piwnicy.

Co do teledysku - świetny. Bardzo spodobał mi się motyw "cofania w czasie" na samym początku teledysku. Samo MV ukazuje życie na wyżynach społeczeństwa w towarzystwie pieniędzy, ekskluzywnych i wystawnych imprez i pięknych dam. Motywem przewodnim jest aukcja, na której licytowany jest czarny garnitur. Chłopaki należą do "gangu," którego celem jest jakby wykradnięcie(?) garnituru, jednak wydaje mi się, że zrobiła to ta kobieta, która nagle podeszła do gabloty (potem możemy zauważyć w tle pustą gablotę, jednak nie jest ona jasno pokazana). Bardzo spodobał mi się taki motyw. SuJu są jednym z zespołów, do których pasuje każdy motyw i każdy koncept, co bardzo rzadko się zdarza. Bardzo cieszę się, że w końcu powrócili z czymś nowym.

Jeśli chodzi o koncept, jest typowo męski, seksowny i ze wskazaniem na wysokie ułożenie chłopaków w hierarchii społecznej. Muszę przyznać, że chłopaki wyglądają świetnie w tym koncepcie. To bardzo do nich pasuje, tym bardziej, że są dorosłymi mężczyznami. Bardzo przyjemnie patrzyło mi się na nich w garniturach.

W sumie ode mnie to tyle. Mam nadzieję, że podobała się Wam moja recenzja. Super będzie, jeśli zostawicie coś po sobie i napiszecie, czy teledysk Wam się spodobał.

Moja ocena: 9/10

Do następnego! ♥

haruka x 

Hej kochani!

Dziś przychodzę do Was z nowiuteńkim comebackiem SEVENTEEN, który ukazał się kilka godzin temu. Oczywiście chodzi tutaj o "CLAP."

JUTRO POJAWI SIĘ POST O COMEBACKU SUPER JUNIOR!

Piosenka bardzo mi się spodobała. Bardzo wpadła mi w ucho, ponieważ posiada porywczy rytm, taneczną melodię i idealnie dopasowane głosy do każdej części piosenki. Nie wiedziałam w sumie czego spodziewać się po tym comebacku, ale jestem teraz pewna, ze chłopaki wykonali kawał dobrej roboty i bardzo ciężko pracowali nad samą piosenką, a także całym albumem. Jestem pewna też tego, ze ta piosenka pojawi się w mojej playliście, ponieważ według mnie jest świetna i idealnie pasuje do chłopaków.

Teledysk według mnie jest prześwietny. Jest bardzo kolorowy i zabawny, a intro mnie rozwaliło (kocham drwiny ze wzrostu Wooziego). Bardzo, bardzo spodobały mi się te motywy komputerowe i zakłócenia, które idealnie pasuj.ą do całokształtu teledysku. Samo MV ukazuje to, co w chłopakach najlepsze: ich silną więź, niesamowite umiejętności taneczne, a także to, jak świetnie chłopcy potrafią się ze sobą bawić. Widać, że bardzo dobrze sie ze sobą dogadują i nie są tylko przyjaciółmi, ale także rodziną. Uwielbiam ich za to.

Cały koncept opiera się na połączeniu męskości, słodkości i seksowności z zabawą i street stylem, co daje niesamowitą i chwytliwą mieszankę. Bardzo spodobały mi się outfity chłopaków w teledysk (nie wspomnę już o samych chłopakach hehe). Jestem pod wrażeniem tego, ze pasują do siebie idealnie nawet wizualnie.

W sumie ode mnie to tyle. Mam nadzieję, że podobała się Wam moja recenzja. Super będzie, jeśli zostawicie coś po sobie i napiszecie, czy teledysk Wam się spodobał.

Moja ocena: 10/10

Do następnego! ♥

haruka x 

CZEŚĆ KOCHANI!

Przepraszam Was za tak długą nieobecność, ale przez szkołę nie byłam wstanie wstawiać postów. Kilka razy przymierzałam się do napisania postów, ale niestety nie byłam w stanie. Jeszcze raz bardzo Was przepraszam i mam nadzieję, ze mi wybaczycie. Od razu pragnę wspomnieć, że posty nie będą pojawiały się tak często jak kiedyś, jednak postaram się wstawić kilka w miesiącu.

Dziś jednak chciałabym poświecić kilka minutek na podzielenie się z Wami moim zdaniem na temat najnowszego comebacku ASTRO i ich nowiuteńkiego dzieła "CRAZY SEXY COOL," które wyszło dzisiaj.

Piosenka za pierwszym przesłuchaniem średnio mi się spodobała i musiałam przesłuchać ją jeszcze raz, by się w niej zakochać. Ze strony ASTRO jest to coś zupełnie nowego, bo ich piosenki zwykle ograniczały się do uroczych dźwięk.ów i chwytliwej melodii. Teraz widać, jak na przestrzeni wiek.ów ich muzyka dojrzewa razem z nimi. Jednak muszę przyznać, że o wiele bardziej podobały mi się piosenki z poprzednich er zespołu. Jednak sama piosenka jest bardzo przyjemna w odsłuchu, bardzo miło się jej słuchać, a głosy chłopaków idealnie się ze sobą synchronizują.

Teledysk na samym początku skojarzył mi się z bajką "Piotruś Pan," gdzie akcja działa się w Nibylandii. Jednak później, kiedy wchodzili do tej szafy, bardziej skojarzyło mi się to z Narnią. Teledysk może wydawać się dojrzalszy, niż zazwyczaj, bo wpływa na to kolorystyka i stroje chłopaków, jakie towarzysza im przez większą część teledysku, ale to jednak są ci sami, uroczy chłopcy, którzy cieszą się z każdej, najmniejszej rzeczy i wyglądają przy tym przeuroczo. Bardzo spodobał mi się "opening" do teledysku, który jest jak dla mnie prześwietny. Cały teledysk jest napełniony magią in oczywiście nie mogło zabraknąć dance performance. Najbardziej jednak spodobał mi się ending, gdzie widzimy ochroniarza, który rozmywa wszystkie nadzieje chłopaków na to, że była to jednak dziewczyna.

Cały koncept utrzymany jest w stylu o wiele dojrzalszym, niż zazwyczaj. Chłopcy są ubrani męsko (przynajmniej w scenach poza ich pokojem), przez co wyglądają zupełnie inaczej, niż kiedyś. Jednak muszę przyznać, ze taki koncept średnio pasuje mi do ASTRO, bo przyzwyczaiłam się do tego uroczego, jednak bardzo fajnie, że postanowili spróbować czegoś nowego i zmienić kierunek swojej muzyki. Jednak liczę na to, ze powrócą do konceptu uroczego, bo taki najbardziej do nich pasował.

W sumie ode mnie to tyle. Mam nadzieję, że podobała się Wam moja recenzja. Super będzie, jeśli zostawicie coś po sobie i napiszecie, czy teledysk Wam się spodobał.

Moja ocena: 10/10

Do następnego! ♥

haruka x 

p.s: piszcie, jakie comebacki/debiuty, a nawet starsze piosenki chcielibyście zobaczyć na moim blogu :) Może chcielibyście, bym dodała posta o teorii odnoście jakiegoś MV?